Narkotyki

"O to, aby przepędzić dealerów narkotyków z terenu gminy Teresin apelowała podczas ostatniej sesji rady gminy 31 marca przewodnicząca komisji zdrowia Antonina Gigier.
Przyczynkiem do wystąpienia było przyjęcie przez Radę Gminy programu rozwiązywania problemów alkoholowych i przeciwdziałania narkomanii. Przewodnicząca zauważyła, że do niedawna wydawało się, iż problem narkotyków nie dotyczy gminy Teresin: – Teraz wiemy jednak, że problem dotyczy także nas. Chociażby przy ostatnich aresztowaniach dealerów przez sochaczewską policję, kilku z nich pochodziło z gminy Teresin – mówiła radna.
- Wiemy, że problem zlikwidować jest trudno, możemy jednak pomóc policji. Kiedy widzimy samochody parkujące w dziwnych miejscach o dziwnych porach, zawiadamiajmy o tym policję. Takie działania zaczynają przynosić efekty, musimy tylko zwracać uwagę na takie auta i dawać znać policjantom.
wcz"

Zrodlo: [link widoczny dla zalogowanych]

	Cytat:
	Kiedy widzimy samochody parkujące w dziwnych miejscach o dziwnych porach...

Czyli gdzie i kiedy? Bo nie bardzo to rozumiem. Gdzie w Teresinie znajduja sie potencjalne dziwne miejsca, gdzie mozna parkowac o dziwnych porach?

	Cytat:
	...musimy tylko zwracać uwagę na takie auta i dawać znać policjantom.

Ciekawi mnie tylko czy Panowie Policjanci tak chetnie beda interweniowac na kazde takie zgloszenie o dziwnych porach z dziwnych miejsc Laughing

.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez odol dnia Pią 1:06, 10 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz

dobre, dobre, pasowałoby do jakiejs parodii w Szymon Majewski show, już widze pani radna jedzie w blasku ksiezyca i lornetką wypatruje zaparkowane auta...

a tak poważnie to według mnie narkotyki powinny być dostępne ogólnie zlegalizowanie, jak ktoś bierze jego sprawa, jak ktoś umrze jego sprawa, jak ktos jest głupi niech bierze, selekcja naturalna.
i jeszcze jedno a czym się różni dealer który sprzedaje trawkę od sprzedawcy papierosów? (no chyba tylko tym że ziółko tak nie uniezależnia jak papieros, to na korzyść ziółka, a papierosy są sprdzedawane w sklepie).

Znam tych niby dealerów, których zatrzymała policja. Powiem wam ze taki dealer nikomu nie wciska tego do łapy siłą. Oni są poprostu handlowcami, i to jeszcze mądrymi bo nie dają się skubać na vacie i dochodowym. Cwani ale mi tam wogóle nie przeszkadzają.

Post został pochwalony 0 razy

Zgadzam sie w 100% z @moldorfem. Narkotyki powinny byc legalne!
Zobaczcie jaka kasa z tego by byla do budzetu, jakie podatki itp. A jak napisal przedmowca, kto chce kupi i wezmie a kto nie ten nie. Proste i logicznie jak dla mnie.

Post został pochwalony 0 razy

Nie do końca mogę się z Wami zgodzić..

Co prawda uważam, że każdy DOROSŁY obywatel powinien mieć prawo do robienia tych rzeczy, które uważa za stosowne do momentu, gdy jego działanie nie szkodzi innym obywatelom.. tzn. jak ktoś ma taką potrzebę, to oczywiście może we WŁASNYM domu zaaplikować sobie zacną dawkę Borygo lub muchomora czerwonego.

Ale w omawianym przypadku mówimy głównie o zapobieganiu narkomani wśród młodzieży (osób niepełnoletnich). Dodatkowo śmiem twierdzić, że pewne osoby skacząc po samochodach, niszcząc Toi-Toi-a, rozpalając ognisko na cmentarzu i zaczepiając postronnych przechodniów wyraźnie działają na szkodę innych obywateli. Co prawda nie wiem co było powodem tych aspołecznych zachowań, mogę się tylko domyślać, że była to ludzka głupota wspierana przez nieznanego pochodzenia środki odurzające.

..i w moim odczuciu opisana akcja "walki z dilerami" jest jednym z działań mających na celu zmniejszenie chuligaństwa na terenie Gminy i ja jako mieszkaniec Gminy w 100% ja popieram.

Pozdrawiam,

Marek

Post został pochwalony 0 razy

Masz racje, ale...
Narkotyki powinny byc taks samo legalne jak alkohol czy papierosy czyli od 18 roku zycia, sprzedawane legalnie dajmy na to, w aptekach za okazaniem dowodu a nie wszystkim jak leci.
Ja sam widzialem bedac w Amsterdamie jak dwojka starszych ludzi, emerytow usiadla na lawce i palili trawke i co? I nikt nie zwrocil nawet na to uwagi (chyba wiedzieli co robili?). Z kolei bedac w Coffee Shopie (czyli miejscu przeznaczonym do palenia marihuany) sam bylem swiadkiem jak "barman" wylegitymowal grupe francuzow ktorzy chcieli kupic srodki u nas niedostepne (czyli permamentne respektowanie prawa).
Inna sprawa jest taka, ze w Holandii tam gdzie mozna kupic trawke, nie ma mozliwosci kupienia alkoholu i na odwrot, w miejscach gdzie pije sie alkohol jest zakaz zazywania narkotykow i jakos to wszystko funkcjonuje.
Dlaczego Polska nie mialaby byc drugim krajem w Europie z legalnymi miekkimi narkotykami?

Post został pochwalony 0 razy