Rockowy koncert wspomnien

Zapewne wielu naszych czytelników pamięta „Awka” czyli Sławka Chudzyńskiego, niezwykle utalentowanego sochaczewskiego perkusistę. Pamięć tego - przedwcześnie zmarłego muzyka - chcą uczcić specjalnym koncertem jego koledzy. Jesienią tego roku na scenie zobaczymy prekursorów sochaczewskiego rocka.

- W tym roku w styczniu skończyłby 55 lat - mówi Marek Kacprzak, który z Chudzyńskim grał w różnych składach muzycznych - Dlatego postanowiłem, w jakiś sposób uczcić te Jego urodziny a jednocześnie przywołać wspomnienia z tamtych lat. Po wielu rozmowach z kolegami, z którymi grywaliśmy, a są to ludzie najczęściej tuż przed albo już po sześćdziesiątce, ale jeszcze sprawni muzycznie, postanowiłem zorganizować wspomnieniowy koncert.
Pomysł koncertu sochaczewskich dinozaurów rocka spodobał się Halinie Pędziejewskiej, dyrektor MOK, która już wyraziła chęć pełnej pomocy w jego realizacji. Koncert prawdopodobnie odbędzie się jesienią tego roku w chodakowskim MOK, gdzie sięgają korzenie sochaczewskiego rocka. Tu przed laty grał także Sławek Chudzyński, między innymi z zespołami Meraw, czy z sochaczewską super grupą Rag Band. Gdzie obok niego grali Marek Kacprzak (bas), Ireneusz „Irys” Traczyk - najlepszy sochaczewski gitarzysta, Władysław Komendarek - klawisze oraz Waldemar Podrażka (wokal). Do dziś wspominane są ich koncerty z Kamelonem z Mławy (późniejsze Kombi) czy występ na przyczepie przed kinoteatrem „Mazowsze”, który zaszokował publiczność. Potem Sławek z Irysem grali jeszcze w łódzkiej formacji Metro, złożonej przez byłych muzyków Happy Endu, Alibabek i Niemen Enigmatic. Później Sławek prowadził popularną w latach 90. sochaczewską dyskotekę „Amor”. W 1998 roku wypadek samochodowy przerwał jego życie.
- Sławek był najlepszym perkusistą w historii sochaczewskiego rocka. Doskonale mi się z nim grało. Bywała, że improwizowaliśmy we dwóch. To był niesamowity muzyk - wspominał Władysław Komendarek - Zabrakło mu nieco szczęścia, mógł zrobić ogólnopolską karierę.
Na pewno Chudzyński zasługuje na to, aby pamięć o nim przetrwała wśród sochaczewskich fanów rocka. Wspomnienia o nim znajdują się na kartach pierwszej części „Spacerków po Sochaczewie”, w rozdziale „Czy ich jeszcze pamiętasz?” - poświęconym sochaczewskim muzykom. Teraz pora na koncert jego pamięci.
- Jest to projekt dość trudny do zrealizowania, biorąc pod uwagę nasz wiek jak i nasze możliwości, ale należy spróbować - komentuje przygotowania do imprezy Marek Kacprzak - Chciałbym aby udało nam się opowiedzieć o Sławku jak najwięcej. Dlatego też poszukuję wszelkich pamiątek po nim. Mogą to być zdjęcia, wspomnienia, czy plakaty. Jednocześnie proszę o kontakt wszystkich, którzy tworzyli historię muzyczną Sochaczewa, gdyż nie wyobrażam sobie, aby taki koncert nie był jednocześnie przedstawieniem tych ludzi - apeluje Kacprzak
Prawdopodobnie podczas koncertu znajdzie się także miejsce dla młodych sochaczewskich wykonawców, ale o tym napiszemy w późniejszym czasie.
W przygotowanie koncertu włącza się także Express Sochaczewski. Kilka razy rozmawiałem ze Sławkiem, aby zorganizować koncert sochaczewskich muzyków, którzy grali rocka przed laty. Niestety nie udało nam się tych planów zrealizować za jego życia. Być może uda się teraz.
Janusz Szostak

na zdjęciu: Grupa Metro, trzeci z lewej Sławek Chudzyński

Wszyscy, którzy chcieliby pomoc w organizacji koncertu proszeni są o kontakt e-mailowy z Markiem Kacprzakiem: [link widoczny dla zalogowanych] lub redakcja Expressu Sochaczewskiego.

Zrodlo: [link widoczny dla zalogowanych]

Post został pochwalony 0 razy