Forum Forum mieszkańców Teresina Strona Główna Forum mieszkańców Teresina
Wirtualny Teresin w opiniach mieszkanców
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
TSA dla powodzian w Sochaczewie

 
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Forum mieszkańców Teresina Strona Główna » Kulturalnie Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
TSA dla powodzian w Sochaczewie
Autor Wiadomość
odol
Administrator



Dołączył: 26 Cze 2006
Posty: 1236
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Teresin

Post TSA dla powodzian w Sochaczewie
Legenda polskiego rocka, zespół TSA zagra 9 lipca, w piątek na stadionie MKS Orkan. Koncert organizowany jest przez Stowarzyszenie „Motocykliści Sochaczewa”. Koszt biletów wynosi 25 zł goście będą mogli korzystać także z licznych punktów gastronomicznych, cały dochód z imprezy przeznaczony zostanie na pomoc powodzianom. Koncert rozpocznie się o godzinie 17.00 występami lokalnych zespołów muzycznych. O 20.30 swój występ rozpocznie gwiazda wieczoru TSA. Express Sochaczewski objął patronatem medialnym całą imprezę.
Pd


Zrodlo: [link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Czw 19:38, 08 Lip 2010 Zobacz profil autora
odol
Administrator



Dołączył: 26 Cze 2006
Posty: 1236
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Teresin

Post
TSA - legenda polskiego hard rocka i heavy metalu, zagrała 9 lipca, na stadionie MKS Orkan. Koncert został organizowany przez Stowarzyszenie „Motocykliści Sochaczewa”. Cały dochód z imprezy - 20 175 zł - został przeznaczony dla mieszkańców zniszczonych przez powódź Świniar. Był to jedyny w Polsce koncert charytatywny na rzecz powodzian.
Koncert wystartować miał o 17.00. O tej właśnie godzinie zagrać miał pierwszy z lokalnych rozgrzewaczy, zespół Alligators. Zaczęło się jednak ze sporym opóźnieniem. Organizatorzy czekali chyba aż zgromadzi się więcej ludzi, bowiem do pewnego momentu na stadionie Orkana byli tylko motocykliści i niewielka grupka widzów. Można było odnieść wrażenie, iż ludzi odstraszyła cena biletów - 25 zł. Okazało się jednak, że im bliżej do koncertu TSA, tym więcej ludzi pojawiało się na płycie stadionu. Tuż przed 21.00 o frekwencję już nikt się nie musiał martwić. Na sochaczewski koncert przyjechali zresztą także, motocykliści z zaprzyjaźnionych klubów z Płocka, Łowicza, Kutna Poznania, Warszawy czy Katowic. W pewnym momencie spotkanie przyjęło typowo piknikowy charakter. Można było napić się piwa, zjeść potrawę z grilla, a nawet poszaleć na dachu wozu strażackiego, z czego skwapliwie korzystało wielu motocyklistów.
Po Alligators zagrała jeszcze młodzież z Lemon City, jednak prawdziwa jazda rozpoczęła się, kiedy na scenę wszedł zespół HWSC. Wrocławsko – sochaczewska grupa posiada w składzie dwie perły: wokalistkę Aleksandrę Pawlik, która równie dobrze czuje się w ostrym, rockowym repertuarze, jak też w poezji śpiewanej, oraz prawdziwy wulkan scenicznej energii – sochaczewskiego gitarzystę Kubę Gołębiowskiego. – Syn bardzo mocno przygotowywał się do tego koncertu – powiedział nam przed rozpoczęciem sztuki Piotr Gołębiowski, ojciec gitarzysty, i trzeba przyznać, że „Gołąb”, jak mówią o nim znajomi, przygotowany był bardzo dobrze. Występ grupy przywołał niezapomnianego ducha Lombardu i Maanamu z najlepszych lat tych dwóch grup. Zachwyt publiki wzbudziło też wykonanie „Portu Amsterdam” Jaquesa Brela, odegrane na specjalne życzenie sochaczewskich motocyklistów. Ze sceny poleciały też covery Janis Jooplin - „Mercedes Benz” i Maanamu - „Boskie Buenos”. Wszystko to okraszone ciężkim brzmieniem gitary Jakuba. Długowłosy gitarzysta prezentował na scenie widowiskowy headbanging, nie tylko kształtem gitary przywołując skojarzenia z nieodżałowanym Dimebagiem Darrellem.
Przed występem gwiazdy wieczoru - TSA odbyła się licytacja przedmiotów, m. in. ofiarowanych przez zespół. Koszulka z nadrukiem TSA poszła za 160 zł. Do wylicytowania był też m. in. kask motocyklowy, plecak Harleya Davidsona, plakaty, zdjęcia i kubki TSA, możliwość weekendowej przejażdżki motocyklem itp.
Przed koncertem gwiazdy, pod sceną zobaczyć można było nie tylko rozkrzyczanych nastolatków, ale też siwiejących starszych panów, którzy z błyskiem w oku czekali na występ Nowaka i spółki. – Teraz się będzie działo – powiedział nam sadowiący się przy barierce siwiejący mężczyzna. Na płycie boiska widać też było całe rodziny z dziećmi. Koncert miał zatem przyjemny, piknikowy wymiar. Widać, że Sochaczewowi potrzebne są takie imprezy. Koncert w dużym stopniu zatarł niesmak i złe wrażenie, jakie pozostawiły po sobie Dni Sochaczewa. Okazało się, że nakładem dużo mniejszych środków i bez sztabu urzędników, zrobić można dobrą, stylową i naprawdę bezpieczną imprezę.
- Na to wydarzenie czekałem 9 lat. Kiedy w 2001 roku grali w naszym mieście, byłem jeszcze małym szkrabem. Wtedy jednak zobaczyłem go na scenie i wiedziałem, że ja też tak chcę. Przed państwem Andrzej Nowak - tak zapowiedział legendarnego gitarzystę Kuba Gołębiowski. Nowak zagrał gościnnie z HWST, Złego psa – utwór z płyty swego solowego projektu, mówiąc że on maleje, a tymczasem dzieci rosną. Dla wielu osób sochaczewski koncert TSA był spełnieniem marzeń. Również dla niżej podpisanego, dla którego wciąż trwająca przygoda z ciężkim graniem zaczęła się od „Marszu wilkołaków” z filmu Akademia Pana Kleksa.
Zaczęli klasycznie, od Maratończyka. Płyta „Heavy Metal World”, z której pochodzi utwór, zagrana została zresztą niemal w całości. Usłyszeliśmy też m. in. „Aliena”, „Heavy Metal World”, a także rzadziej grane „Ty on ja” i „Białą śmierć”. Koncert nie mógł się też obyć bez kawałków z pierwszej płyty koncertowej TSA - m. in. „Chodzą ludzie” i dwójki - nieśmiertelny killer „Bez podtekstów”, okraszony przekrzykiwaniem się Piekarczyka z publicznością. Panowie zagrali też coś z albumu „Rock’n’roll”, w nagraniu którego nie uczestniczył już Andrzej Nowak - „Wielką fiestę”. Zaskoczeniem mogła być też obecność w koncertowym secie, singlowego kawałka „Zwierzenia kontestatora”. Utwór „51” Piekarczyk dedykował znajomemu, który niedawno poszedł tam, na górę. Pił trunki za 3.50. – O takich ludziach nie śpiewa się piosenek, nie czyta się w gazetach. Tylko TSA śpiewa o nich piosenki – powiedział wokalista TSA.
Starsi panowie na scenie prezentują się rewelacyjnie. Zresztą chyba tylko ACDC ma tak twarde, a jednocześnie melodyjne gitary. Piekarczyk jest niezniszczalny. Od lat praktycznie się nie zmienia. Nowak, po odstawieniu alkoholu trochę schudł, przerzedziły mu się nieco włosy, ale to wciąż ten sam Nowak. Stefan Machel znów obciął na krótko włosy, przez co dołączył do sekcji rytmicznej, Niekrasza i Kapłona, którzy rockowy image osiągają głównie za sprawą spodni bojówek. Panowie zagrali też sporo z ostatniej, wydanej w 2004 roku płyty „Proceder”. Wiadomo jednak, że wszyscy czekaliśmy na te nieśmiertelne killery: „51”, „Trzy zapałki”, „Alien”, „Maratończyk”, „Bez podtekstów”. Doczekaliśmy się. – Wspaniały koncert! Mój pierwszy rockowy koncert w życiu – mówił po imprezie mały, może siedmioletni chłopiec. Lata mijają, a TSA wciąż zaraża miłością do ciężkiego grania nowe pokolenia słuchaczy.
Sochaczewski koncert miał swój wymiar charytatywny. Dla powodzian ze Świniar udało się zebrać 20 175 zł.
Wojciech Czubatka


Zrodlo: [link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Wto 18:42, 13 Lip 2010 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Forum mieszkańców Teresina Strona Główna » Kulturalnie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin