odol
Administrator
Dołączył: 26 Cze 2006
Posty: 1236 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Teresin |
|
Sweet Jazz Songs |
|
W najbliższą niedzielę w Pubie 77 o godz. 19:00 będziemy gościć znakomite trio w składzie: Katarzyna Rodowicz – vocal, Piotr Rodowicz – kontrabas oraz Bogdan Hołownia - fortepian. Przed nami znakomite granie utrzymane w stylistyce pop-jazzowej. Koncert ten odbędzie się w ramach cyklu artystycznego „Sochaczew stolicą kulturalną Mazowsza” dzięki wsparciu Sejmiku Województwa Mazowieckiego. Współorganizatorami są: Stowarzyszenie e-Sochaczew.pl oraz Pub 77. Serdecznie zapraszamy. Wstęp wolny.
Mimo iż jazz ma bez wątpienia urgruntowane miejsce w tradycji muzycznej, to jednak nadal wzbudza pewne kontrowersje. Ma swoich zagorzałych zwolenników, jak i przeciwników. Są tacy, którzy twierdzą, iż nie stanowi on autonomicznej stylistyki, toteż należy go traktować jedynie jako swoisty „odprysk” europejskiej kultury muzycznej. Inni z kolei są zdania, że jest to kolejny etap w rozwoju muzyki zachodniej w ogóle. Jak zwykle w takich kwestiach nie ma prostych odpowiedzi. Z jednym trzeba się chyba zgodzić: jazz – jak wiele innych nurtów muzycznych – jest niezwykle pojemną formułą. W swojej ponad stu letniej historii przeżywał on liczne zmiany, burzliwe metamorfozy, przełomy itp. Począwszy od prostego bluesa a na eksperymentalnej awangardzie skończywszy muzyka ta z tawern, knajp i ulic przeniosła się do najbardziej prestiżowych sal koncertowych świata, które były jeszcze nie tak dawno zarezerwowane wyłącznie dla dzieł tzw. muzyki poważnej. Dziś w akademiach muzycznych na całym świecie grywa się z powodzeniem Chopina, Czajkowskiego, Liszta i Bacha oraz Monka, Davisa, Powella czy Evansa. Co więcej – muzycy jazzowi od czasu do czasu dokonują stylistycznych interpretacji dzieł klasycznych, co pozwala spojrzeć na nie z pewnego dystansu oraz nadaje im ducha świeżości. Jazz tchnął ponadto do tradycji europejskiej nieco spontaniczności i kreatywności twórczej oraz interpretacyjnej. Jak słusznie twierdzi jeden z najwybitniejszych żyjących jazzmanów Herbie Hancock „ta muzyka wzięła się z trucizny, a z czasem stała się lekiem”.
Katarzyna Rodowicz – ukończyła z wyróżnieniem Wydział Piosenki w Państwowej Szkole Muzycznej II st. w Warszawie. Występowała dwukrotnie na festiwalu w Opolu. Nagrała trzy albumy: „To Ty to Ja” /1997/, „Jazz Bistro” /2003/, „Kasia Rodowicz” /2007/.
Piotr Rodowicz - Absolwent Berklee College Of Music w Bostonie, który naukę gry na kontrabasie pobierał także w Jazz Mobile w nowojorskim Harlemie oraz w prywatnej szkole Reggie’go Workmana. Współzałożyciel kwartetu In-Tradition, z którym zdobył dwie nagrody na festiwalu jazzowym w Dunkierce ’84. Rodowicz jest – obok Dariusza Oleszkiewicza – drugim polskim kontrabasistą, który znaczną część życia jazzowego spędził w USA. Kontrabasem zainteresował się pod wpływem muzyki Charliego Mingusa; jego fascynacja tym muzykiem zaowocowała ciekawym projektem i zespołem Mingus Mingus, z którym wystąpił na Jazz Jamboree ’95.
Bogdan Hołownia - pochodzi z Torunia, gdzie ukończył średnią Szkołę Muzyczną. Na początku lat dziewięćdziesiątych studiował w Berklee College of Music w Bostonie w klasie profesora Raya Santisiego i Laszlo Gordonyego. Pierwsze poważniejsze doświadczenia w graniu muzyki jazzowej związane są z kwartetem Jana 'Ptaszyna' Wróblewskiego. Później współpracował między innymi z Januszem Muniakiem, Adamem Kawończykiem, Januszem Kozłowskim, Marcinem Jahrem, Krzysztofem Mrozem, Bronkiem Harasiukiem, Kazimierzem Jonkiszem. W rodzinnym Toruniu grywa od 1994 roku wraz z Andrzejem 'Brunerem' Gulczyńskim oraz Józefem Eliaszem w grupie o nazwie 'Los Angeles Trio'. W USA Bogdan współpracował z Davem Clarkiem, Skippem Haddenem, George Zoncem, Larrym Kohutem, Jeffem Stitelym, Bronkiem Suchankiem, Grażyną Auguścik, Jerzym Głodem, Michałem Urbaniakiem i Urszulą Dudziak.
Tekst: Szymon Maciejewski
Zrodlo: [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|